Za parę dni skończę 30 lat. Nigdy nie byłem na randce, nie miałem żadnych relacji intymnych z kobietami.
Nie mam w ogóle pomysłu na kontakt, bo nie potrafię zbytnio rozmawiać towarzysko, a wizja bycia ocenianym, że z tego powodu jestem do dupy nie zachęca mnie do prób nawiązywania znajomości z kobietami. Przez to tracę ostatki chęci na to by próbować zmienić swoją sytuację.
@programista27k: @rotaderp Po pierwsze to nie traktuj dziewczyn jak jakieś Magnum Opus, a związku jak jedynego i ostatecznego sensu swojego istnienia. Jak tak robisz to one to widzą i od razu wychodzisz na dziwaka i jak najszybciej uciekają. Potraktuj to jako questa pobocznego. :V Wtedy też zejdzie stres i na pewno będzie wychodziło lepiej niż aktualnie.
Po drugie, jak już wcześniej napisałem, bardzo pomocne będzie uświadomienie sobie, że laski to też
Nie mam w ogóle pomysłu na kontakt, bo nie potrafię zbytnio rozmawiać towarzysko, a wizja bycia ocenianym, że z tego powodu jestem do dupy nie zachęca mnie do prób nawiązywania znajomości z kobietami. Przez to tracę ostatki chęci na to by próbować zmienić swoją sytuację.
Nie mam znajomych i w sumie nie chcę mieć
@rotaderp
Po pierwsze to nie traktuj dziewczyn jak jakieś Magnum Opus, a związku jak jedynego i ostatecznego sensu swojego istnienia. Jak tak robisz to one to widzą i od razu wychodzisz na dziwaka i jak najszybciej uciekają. Potraktuj to jako questa pobocznego. :V
Wtedy też zejdzie stres i na pewno będzie wychodziło lepiej niż aktualnie.
Po drugie, jak już wcześniej napisałem, bardzo pomocne będzie uświadomienie sobie, że laski to też