Ale z tej Ewki to jest cwana szmula - tu da przytulaska, tu buziaczka w policzek, a wszystko w sferze friendzone, która gwarantuje jej biegającego za nią pieska i lojalnego sojusznika, za to nie wymaga żadnego głębszego zaangażowania.
Nie rozumiem tego wybielania nowej Natalii, odcinki montowane tak, żeby wzbudzić współczucie do niej. Przecież z punktu widzenia produkcji ta dziewczyna nie ma kompletnie nic do zaoferowania - cicha, przezroczysta, nawet wizualnie prezentuje się bardzo źle bez makijażu. Po co trzymać kogoś takiego?
#bigbrother