Cieszę się, że strzelił, bo bardzo lubię Świderskeigo w kadrze. To żaden wybitny piłkarz, żaden wielki napastnik. Ale to gość, który po prostu zawsze jest na boisku pożyteczny. Samym ustawianiem się, pracą jaką wykonuje na rzecz Lewandowskiego. Ale to jest też facet, który nigdy nie cofa nogi, wymusza faule, sam ładuje kuksańce rywalom, ciągle startuje do obrońców, wywiera presję. Strasznie nieprzyjemnie musi się przeciw niemu grać. #mecz
Uwielbiam te powolne podania pomiędzy obrońcami: - wiesz co, ja nie wiem jak podać do przodu, może ty spróbuj - no i po co mi podajesz? Ja też nie wiem, sam próbuj!
@Promilus: To wszystko psuje się od najmłodszych roczników, gdy beton prl’owski trenerski zaczyna trenować dzieciaki, krzyki, zakaz dryblingu, byle wykopać do przodu i potem jeden z drugim boją się brać przez środek