A jesteś świadomi, że Wisłę nawet pomimo tak dużego długu dałoby się odratować? Że te 12 milionów przynajmniej na dług licencyjny znalazłoby się w godzinę? Że jest wiele osób zainteresowanych partycypowaniem w odkupieniu klubu i przywróceniu na dobre tory?
Dlaczego więc się tak nie dzieje? Przez kiboli. Nie chodzi już nawet o to, że mogą pobić komuś dziecko, spalić dom, lżyć na stadionie, czy robić chamskie napisy na murach, czy placówkach firm.
@oiio: Wisły nie warto już ratować. To nie inny klub, którego zgubił januszbiznesu i który zaczyna ponownie od IV ligi. W tym przypadku, im więcej przetnie się ciągłości, tym lepiej. Kraków ma tysiąc lat, Wisła raptem 113. To jeden z najstarszych polskich klubów, ale nic nie jest wieczne. Nie musi być. Trzeba pozwolić jej splajtować, najlepiej tak, by bydło stadionowe nie miało kontroli nad jej upadłością i nie zawiązało nowych biznesów.
Jak ktoś ładuje kasę w klub to chcę mieć w nim 100% władzy, i często jest tak że lepiej budować od zera niż inwestować w jakiś zasłużony klub
@Tuchaj: najlepsze by były chyba jakieś precyzyjne regulacje prawne na temat tego, co wolno kibicom a co władzom klubów i jak ma wyglądać ich współpraca. Zorganizowany doping może być, ale musi być umowa i hajs ze strony klubu. Każdy kibic powinien mieć do
Dlaczego więc się tak nie dzieje? Przez kiboli. Nie chodzi już nawet o to, że mogą pobić komuś dziecko, spalić dom, lżyć na stadionie, czy robić chamskie napisy na murach, czy placówkach firm.
@Tuchaj: najlepsze by były chyba jakieś precyzyjne regulacje prawne na temat tego, co wolno kibicom a co władzom klubów i jak ma wyglądać ich współpraca. Zorganizowany doping może być, ale musi być umowa i hajs ze strony klubu. Każdy kibic powinien mieć do