Prostytucja to nie jest zawód. Jak to zrobisz, już nigdy tego nie zmyjesz
"Znam dziewczynę, w której zakochał się klient. Trochę tak jak w »Pretty woman«. Wyciągnął ją z agencji, urodziła syna. Kiedy dziecko miało dwa lata, zaczęła znów po cichu wymykać się do agencji. Pytałam: dlaczego to robisz? Odpowiadała: bo muszę, brakuje mi tej adrenaliny".
z- 237
- #
Czemu to robię ? Bo mam brzydką twarz - jedyna nadzieja w moim przypadku, to operacja plastyczna na kościach twarzoczaszki - rzędu 100k PLN. Inaczej tych pieniędzy nie zarobię, bez kredytu. Gdybym nie prostytuowała się, to i tak nie mogłabym liczyć na jakiegokolwiek faceta. Ratuje mnie tylko figura i dosyć duże, jak na moje wymiary (170/52 kg) cycki (E/piątka - ofc implanty) - i to dzięki niej mogę brać te
Jeśli facet szuka tylko na seks, to owszem - twarz nie ma takiego znaczenia, jeśli figura jest mega i nadrabia ubytki w facjacie.
Gorzej sprawy się mają w sytuacji, kiedy nie szukasz tylko na seks, a coś więcej (związek etc) - wtedy twarz prowadzi do tego, że nie ma chętnych do związku z dziewczyną o takiej buźce.