O godzinie 2:00 pory nocnej, w godzinie w której nawet miastowe kundle już dawno poszły spać i przestały ujadać pod oknem, a klatkowi patolodzy skończyli ostatniego szluga wydarzyła się owa historia. Jeden z nowych mireczków który nick miał jeszcze zielony jak anon, po fasolce u babci spał smacznie w swoim łóżeczku. Cały dzień komentowania wpisów jak i śledzenia mirkoblogów strasznie wykańczał człowieka. Owy anon który pożegnał swoją dziewkę raptem tydzień temu sen
#wolne #nudy