Sytuacja z minionego tygodnia z Krakowa. Znajomej skradziono telefon z lady w małym sklepiku - iPhone wartości +-4000zł. Na kamerze widać jak kobieta go kradnie i chowa do torebki. Po rozeznaniu w pobliskich sklepach okazuje się, że kobieta jest stałym klientem, na podstawie lokalizacji widać gdzie aktualnie telefon się znajduje. Co zrobiła Policja po zgłoszeniu sprawy? Po 6 godzinach umorzyła bez jakiejkolwiek inerwencji - nawet nie pojawili się na miejscu kradzieży. A
Na kamerze widać jak kobieta go kradnie i chowa do torebki. Po rozeznaniu w pobliskich sklepach okazuje się, że kobieta jest stałym klientem, na podstawie lokalizacji widać gdzie aktualnie telefon się znajduje.
Co zrobiła Policja po zgłoszeniu sprawy? Po 6 godzinach umorzyła bez jakiejkolwiek inerwencji - nawet nie pojawili się na miejscu kradzieży.
A