Wsiada sobie para do tramwaju, ale tylko jedno miejsce jest wolne. Siada na nim chłopak, dziewczyna zażenowana brakiem kultury pyta się: - Mogę na kolana? - Jasne, klękaj.
Przychodzi lokaj do hrabiego i mówi: - Hrabio, może podam obiad? - Bez sensu ... - To może hrabio pójdziemy na spacer? - Bez sensu ... - No to może opowiem zagadkę? - Dobra, niech będzie ... - Hrabio, co to jest: Owłosione i wchodzi do dziury? - #!$%@? - A nie, bo mysz! - Mysz? ... W cipie? ... Bez sensu ...
#bitcoin