#hotelparadise streszczenie: wentyl znowu robi jakieś akcje do innych lasek, żulka jest znowu zaskoczona i mówi że to nie jest spoko, liżą się tak że się rzygać chce, koniec
#hotelparadise o #!$%@? wentyl z tym czworokątem już tam odleciał na wyżyny ściemniania xD to jest materiał na jakąś rozprawe naukową czego taki typ nie zrobi dla odrobiny atencji xd zazwyczaj im większa ściema tym większy kompleks tego jak było naprawdę więc nie zdziwiłbym się jakby pierwszy raz miał bardzo późno (i uważał to za coś wstydliwego)
#hotelparadise Żulia mu ciśnie (i słusznie bo mam dokładnie te same przemyślenia że typ #!$%@? bo myśli że brzmi mądrze) a ten nawet tego nie zauważa xddd
@noleiret: to akurat najczęstsza przypadłość takich ludzi jak Wentyl czy Starsza Pani: deklarowany dystans do siebie niewiele ma wspólnego z rzeczywistością... ;) Żart był obleśny. Ale koleżka sam się prosi o takie gaszenie go. Na każdym kroku się prosi.
aa nieuważnie oglądałem wczoraj i to cipołaj wymyślał te pytania, czyli to on nie ogarnia co to znaczy "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki", a ja na reżyserkę naskoczyłem xd #hotelparadise
@noleiret: ale reżyserka może sobie gadać ale oni ? przecież świadomie wleźli drugi raz do tej samej rzeki (ja bym określiła że wleźli drugi raz do szamba ) biorąc udział w tym programie ,z pełną wiedzą co ich czeka i na co moga liczyć ale co wymagać od ,,gwiazdeczek'' z parciem na szkło?