Co by było gdyby wybory były tydzień później, czyli dzisiaj? W prawie całej Polsce pada deszcz i jest dość chłodno. Kilkugodzinne stanie w kolejkach do urn prawdopodobne by się nie wydarzyło, ludzie daliby sobie spokój po godzinie stania na deszczu. Część ludzi w ogóle zrezygnowałaby z wyjścia z domu. Frekwencja byłaby na poziomie lat ubiegłych. To oczywiście nie dotyczy wyborców PiSu, oni są zdyscyplinowani i poszliby na wybory nawet jak leje. W
@prawde_powiadam_Wam: dzisiaj ktos udostepnial na wykopie wykres z ktorego wynika ze to nie prawda. Glosy wczesniej nieglosujacych rozlozyly sie bardzo proporcjonalnie do ostatecznych wynikow.
W prawie całej Polsce pada deszcz i jest dość chłodno.
Kilkugodzinne stanie w kolejkach do urn prawdopodobne by się nie wydarzyło, ludzie daliby sobie spokój po godzinie stania na deszczu.
Część ludzi w ogóle zrezygnowałaby z wyjścia z domu.
Frekwencja byłaby na poziomie lat ubiegłych.
To oczywiście nie dotyczy wyborców PiSu, oni są zdyscyplinowani i poszliby na wybory nawet jak leje.
W