Opowiem wam historię jaka przytrafiła mi się jakieś dwa miesiące temu.
Lubię określać się mianem pasjonata himalaizmu i wspinaczki wysokogórskiej. Moja pasja jednakże ogranicza się wyłącznie to sporadycznego czytania książek (im więcej zdjęć tym lepiej) i wymądrzania się przed nieliczną grupą znajomych a szczególnie przed tymi którzy o temacie nie mają bladego pojęcia. Kiedy zobaczyłem plakat reklamujący „Targi Górskie”, które odbyć się miały w jednym z kin, od razu zdecydowałem, że muszę