ehh mirasy, mam #!$%@? układ nagrody, co mogę z tym zrobić? cały ostatni rok to była moja walka z tym, postanawiałem 'zmienić swoje życie' przez ten czas kilkanaście razy, tzn. przestać walić konia, wchodzić na wykop itd. i zająć się nauką/rozwojem, takie postanowienia sypały się średnio po 3-4 dniach; kiedy mam się czegoś nauczyć, np. na kolokwium (maksymalnie tydzień przed kolokwium, wcześniej nawet o tym nie myślę), to ręce mi momentalnie opadają,
@kongking: wracasz do tych złych zachowań po max kilku dniach, bo one stały się Twoim nawykiem, są dla Ciebie ucieczką od problemów, są w Twojej strefie komfortu. Jak robisz te złe rzeczy to się nie stresujesz, zapominasz na chwilę o wymaganiach, które sobie postawiłeś, dajesz sobie za nic dużo dopaminy, a to jest przyjemne, ale rozleniwia.
Chcesz naprawić swój układ nagrody to: Zacznij jak najczęściej wychodzić ze swojej strefy komfortu. Nie
A te wszystkie porady w stylu "zacznij działać", czy "nie szukaj wymówek", to możecie sobie wsadzić głęboko w dupsko. Puste gadanie, równie dobrze możecie iść do tagu # depresja i namawiać ludzi, by wyszli na dwór i pobiegali.
Chcesz naprawić swój układ nagrody to:
Zacznij jak najczęściej wychodzić ze swojej strefy komfortu.
Nie