Booking.com zrobiło mi dzisiaj dzień.
W weekend byłem w Łodzi i dzisiaj pisałem ocenę apartamentu który brałem przez właśnie ten portal.
Po ocenie wyskoczyła mi kolejna strona z możliwością oceny samego miasta, a dalej możliwość ocenienia innych miast w których się wcześniej zatrzymywałem biorąc pokój z bookingu.
Przy każdym z miast jest jakieś fajne zdjęcie reprezentujące to właśnie miasto, oraz spora, rozwijana lista miejsc i atrakcji do ocenienia w tym że mieście.
W weekend byłem w Łodzi i dzisiaj pisałem ocenę apartamentu który brałem przez właśnie ten portal.
Po ocenie wyskoczyła mi kolejna strona z możliwością oceny samego miasta, a dalej możliwość ocenienia innych miast w których się wcześniej zatrzymywałem biorąc pokój z bookingu.
Przy każdym z miast jest jakieś fajne zdjęcie reprezentujące to właśnie miasto, oraz spora, rozwijana lista miejsc i atrakcji do ocenienia w tym że mieście.
Czy w innych rejonach też macie taki cyrk z paczkomatami że notorycznie jest przepełniony i paczkę przekierowują do "Punktu u Grażyny" mieszczącego się co najmniej jeszcze raz tak daleko jak było do paczkomatu, w miejscu gdzie niemożna zaparkować, sam punkt jest czynny krócej niż placówka poczty polskiej, a sama "Grażyna" nad hałdą paczek nie to że nie próbuje, ale po prostu niema opcji zapanować i kończy się
Za to zimą zamarzały drzwiczki i miałem problem z wyciąganiem przesyłek, ale to inna historia :d