To pewnie mój ostatni wpis o rolniku więc muszę to jakoś zakończyć/podsumować
Agnieszka- miałem o niej złe zdanie, ale końcowo muszę przyznać zachowała się z klasą, z perspektywy czasu widzę, że jednak nie jest taka fatalna. Owszem wysokie ego, ale nie można komuś zabraniać wymagać, najwyżej trochę dłużej poczeka na partnera
Pomidorowa- na początku drwiłem z jej wyboru, że głupia, nic się nie uczy. Ale jakieś tam szanse dla tego związku widzę,
Imo Artur szukał baby która szybko się wprowadzi, będzie mu gotować obiadki, a on będzie całymi dniami w robocie. Tak to od początku wyglądało, że wcale nie ma zamiaru zmniejszać czasu spędzonego w pracy, ale baby do kuchni potrzeba, wiadomo
Agnieszka- miałem o niej złe zdanie, ale końcowo muszę przyznać zachowała się z klasą, z perspektywy czasu widzę, że jednak nie jest taka fatalna. Owszem wysokie ego, ale nie można komuś zabraniać wymagać, najwyżej trochę dłużej poczeka na partnera
Pomidorowa- na początku drwiłem z jej wyboru, że głupia, nic się nie uczy. Ale jakieś tam szanse dla tego związku widzę,