Nowy Kodeks Pracy usankcjonuje niewolnictwo
Mam nadzieję, że Kodeks pracy w takim kształcie nie wejdzie w życie, bo stanie się źródłem niekończących się sporów. I cofnie nas pod względem wolności i praw pracowniczych o dziesiątki lat wstecz - mówi Monika Gładoch w wywiadzie.
cacum3 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 95
Komentarze (95)
najlepsze
A czy z samej nazwy nie wynika że sezonowość, dorywczość i nieetatowość pracy nie daje żadnej stabilizacji zatrudnienia? A może niektórzy właśnie będą mieli ochotę przyjść do pracy gdzie nie trzeba się zobowiązywać na jakieś terminy, dorobią ile zechcą, a potem narka.
Aha. I walnie po kieszeni. DO dupy z takim prawem
Łatwość w zwolnieniu to łatwość w zatrudnieniu.
Biorąc pod uwagę, że sejmowa fabryka prawa w Polsce produkuje kilkanaście TYSIĘCY stron rocznie, obawiam się, że ta wspomniana "krótka ustawa" to byłoby kilkadziesiąt czy kilkaset stron. I to jest MEGA złe. Czy oni (politycy/prawodawcy) w każdej,
@GordonLameman3: Czekać tylko jak ktoś nazwie umowy B2B śmieciowymi. Problem z umowami B2B dla władzy jest taki, że ludzie mogą umową dwustronną indywidualnie ustalać warunki współpracy z pracodawcą nawet w najmniejszych szczegółach bez "troski" państwa o pracownika i uszczęśliwiania go na siłę. Pracownik może zagwarantować sobie warunki jakich nie ma na UoP, a także może odmówić podpisania takiej umowy jeśli
Propsuję( ͡° ͜ʖ ͡°)