Moja nauczycielka angielskiego (Szkotka) ostatnio przepraszała nas na lekcji za jej rodaków zataczających się pijanych i rzygających na rynku we Wrocławiu i Krakowie :P
Polacy mają stanowczo za niską samoocenę. Widziałem już jak się "bawi" z alkoholem wiele narodowości, które nie wiedzieć czemu uważają, że to u nas właśnie takie trupy się na każdej ulicy ciągle walają, ale jak spojrzałem na nich urżniętych do nieprzytomności jak dorwali nasz tani alkohol, śmiecących jak stado pawianów, rzygających tam gdzie stoją/siedzą (bo po co iść do kibla czy na zewnątrz) stwierdziłem, że nie mamy się wcale czego tak strasznie
U nas też się zdarzają takie przypadki, ale zazwyczaj osoby takie są godne pożałowania. Trzoda nieraz wychodzi na ulicę, ale zazwyczaj jest to kilku chłopaczków którzy za dużo wypili, a tam cała "zabawa" przenosi się na ulice.
Były o tym programy na kanałach w rodzaju Discovery - polega to na tym, że na co dzień młodzi ludzie siedzą w pracy, nie wychylają się, biorą udział w wyścigu szczurów. Dopiero w
Komentarze (102)
najlepsze
Takiego syfu na ulicach to nawet Polacy nie robią.
Komentarz usunięty przez moderatora
On jeszcze nie wie.
czyliście się urażeni?
http://www.wykop.pl/link/161116/pics-weeee-aaaaare-the-chaaaaaampions-tak-sie-bawia-angole/
http://www.wykop.pl/link/167948/noc-w-cardiff-walia/
http://www.wykop.pl/link/183301/drunken-cardiff-by-night-okiem-polskiego-fotografa/
http://www.wykop.pl/link/456163/pokaz-niezwyklych-fotografii-maciej-dakowicz/
Ogólnie syf, ale chciałbym pojechać tam się wybawić :)
http://www.maciejdakowicz.com/gallery/01cardiff/01a_cardiffnightlife/d52IMG5_3188.jpg
U nas też się zdarzają takie przypadki, ale zazwyczaj osoby takie są godne pożałowania. Trzoda nieraz wychodzi na ulicę, ale zazwyczaj jest to kilku chłopaczków którzy za dużo wypili, a tam cała "zabawa" przenosi się na ulice.
Były o tym programy na kanałach w rodzaju Discovery - polega to na tym, że na co dzień młodzi ludzie siedzą w pracy, nie wychylają się, biorą udział w wyścigu szczurów. Dopiero w