Polak produkuje mniej za więcej
Polska gospodarka zużywa dwa razy więcej energii na jednostkę PKB niż inne kraje wysoko rozwinięte. Polak-biznesmen jest zajęty bieżącym organizowaniem pracy i nie ma czasu na zastanowienie się nad strukturą kosztów lub możliwościami zmian
ulver z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 230
Komentarze (230)
najlepsze
W Polsce wlasnie w druga strone, na pracownikach sie nie oszczedza, bo sa relatywnie tani, dlatego tez technologicznie stoimy w miejscu.
@puruga: Oczywiście. Energochłonne etapy produkcji są wywalane do kolonii (które cieszą się, że "ich" PKB rośnie) albo outsource'owane z Dalekiego Wschodu, gdzie energia jest tania.
Głębokie tłoczenie blach? Jest. Odlewnictwo tiksotropowe? Jest. Produkcja kompozytowych elementów konstrukcyjnych? Jest. No to może w Polsce nie ma obrabiarek sterowanych numerycznie? #!$%@?, są. W praktycznie każdym większym zakładzie. To może w Polsce nie azotuje się stali? Azotuje się. Obróbka powierzchni CVD / PVD?
Jednostka energii na pkb
Wiadomo ze zakład fryzjerski zużyje tyle samo prądu na klienta w Polsce i w Niemczech. Tyle że w Polsce weźmie za usługe 15 zł, w Niemczech 10 euro.
Wiadomo, że budowlaniec budując dom zużyje tyle samo energii w Polsce i w Niemczech.
Tylko że w Niemczech developer sprzeda dom za 300000 euro, a w Polsce za 300000 zł
Mechanik niemiecki osiągnie większą wartość dodaną naprawiając
@PC86: Chyba wszystkie statystyki oparte na PKB są głupie, a liczenie wydajności w porównaniu do PKB daje prawie zawsze odwrotne wyniki. :-)
Weźmy dla przykładu dwie hipotetyczne montownie w Polsce i w Niemczech, gdzie pracownicy robią to samo (te same maszyny, ilość, jakość...), ale w Polsce koszty działalności są 2x niższe.
Wydajność materialna (np. liczba zmontowanych sztuk na roboczogodzinę) jest jednakowa, z przyjętych założeń.
Wydajność ekonomiczna jest 2x
do tego oczywistym jest, że biedne kraje wytwarzają więcej towarów niskoprzetworzonych, których procesy produkcyjne są energochłonne, niż niskoenergetycznych wysokoprzetworzonych lub usług dolarach na rynek globalny
moze i ja mam małe doswiadczenie w projektowaniu (w sumie już 10 lat, 3 rózne firmy, kilkanaście różnych projektów zarówno z dziedzin przemysłowych jak i wojskowych) i zauważam jedna dziwną rzecz.
albo zakład ma sprzet pamiętający gierka i maks jeden jakis nowszy miernik, gdzie wiekszosć czasu marnuje się na walkę ze sprzętem pomiarowym. a najśmieszniejsze jest to że właściciel twierdzi że jak działało to 30 lat to będzie
Odzyskiwanie energii to coś w co Niemcy inwestowali od początku lat 90. U nas dopiero od ~10 lat i idzie bardzo opornie ze względu na to, że struktury tych przedsiębiorstw gdzie można to robić(huty, kopalnie, ocynkownie, koksownie, oczyszczalnie) są, jakby to powiedzieć…dość mocno zakorzenione, a ludzie którzy za coś mają odpowiadać niekoniecznie posiadają ku temu niezbędną wiedzę i po prostu boją się wchodzić w inwestycje bo to
To że jedni są zwolnieni, a inni nie, to psuje rynek(pracy i strukturę wpływów budżetowych na poziomie krajowym i samorządowym) i pokazuje skalę korupcji w naszym kraju.
Nikt nie chce płacić.
To tyle związku rynku z polityką.
Pisząc powyższe chciałem być możliwe najbardziej obiektywny i nie wmieszać żadnej z opcji.
Za to pracuje dużo więcej, a zarabia dużo mniej xD
@lonegamedev: jednak jak widać tak im pasuje, bo od 2005 roku dosłownie te same opcje wybierają
@Kaczypawlak: do 2005 r też wybierali tylko dwie opcje
@ahoq: i przenosi produkcję za granicę, na przykład do Polski(╭☞σ ͜ʖσ)╭☞