Nie ma komu naprawić ORP Orzeł. Niegdyś duma floty, dzisiaj problem
Kilka kluczowych systemów naszego teoretycznie najsilniejszego okrętu podwodnego wymaga napraw. I wymagać będzie dalej, bo po raz kolejny nie udało się znaleźć firm chcących się tym zająć. Nie będzie lepiej, bo okręt jest stary i reprezentuje radziecką technologię lat 80.
czlowiek_okuratny z- #
- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
Różnica jest taka, że spadło kilka Migów i zginęła jedna osoba, a jak w końcu dojdzie do wypadku na ORP Orzeł, to zginie kilkadziesiąt.