@misiafaraona: A adresu nie podałem, bo to też nie o to chodzi, żebyś mi coś za to wysyłała. Samo Frugo to też żaden rarytas :P Ot kisielek(jeszcze żeby karton... :P). Chodziło o samą radość z dostawania, zwykłego listu. Wiem, że to ogromna przyjemność, jeżeli w środku nie ma rachunków:D Wiem, że fajna z Ciebie misia. Więc... czemu by nie? ;)

Ps. Widziałaś ile znaczków nakleili? :D Chore!
  • Odpowiedz