#anonimowemirkowyznania
Tak około dwa lata temu firma w której pracowałem wycofała się z Polski. Dostałem jakaś tam mała odprawe i zaczałem szukać pracy. Miesiące mijały a ja się zastanawiałem gdzie jest ten "rynek pracownika". Ale ten wpis nie jest o stanie gospodarki tylko o "znajomym zwolnionym z tej samej firmy co dostał od razu prace u tatusia".

Wychodziłem na piwo z ww. gościem oraz z paroma innymi znajomymi, by troche odpocząć od
@AnonimoweMirkoWyznania:

Podsumowując znajomego:
-dał Ci rady aby zmienić branżę
-radził byś nie poddawał się
-radził żebyś zdobył świat

Co Ty zrobiłeś?
-zmieniłeś branżę (zakładam)
-nie poddałeś się
-zacząłeś zdobyć świat

Czy podziękowałeś koledze za surową ale trafną lekcję? Nie
Czy pomogłeś koledze jak był w odwrotnej sytuacji? Nie (zemsta to nie lekcja - nawet tak nie argumentuj)

Twoje zachowanie jest zawistne i nie ma co się tym chwalić. Moim zdaniem to