Ludzie zachodu są indywidualistami. Każdy żyje sam sobie. W Norwegii dzieci podają do sądu rodziców za zbyt mały pokój. W Japonii dzieci każą się wynosić swoim starym bezużytecznym rodzicom z ich własnych mieszkań do domu starców (lub ch*j wie gdzie, w każdym razie im przeszkadzają). W naszej zachodniej Europie z naszej perspektywy ludzie są sztuczni, dwulicowi, sztucznie mili i uśmiechnięci, dbają tylko o własny interes. Jeszcze bardziej widać to w dużych miastach