Hej Mirki.

Zastanawiam się czy chcielibyście żebym popisał/ponagrywał trochę artykułów czy czegoś takiego, związanego z prawem karnym? Wiecie, takie obalanie mitów o obronie koniecznej, o stanie wyższej konieczności, o lekarzach i świadkach Jehowy, o aborcji, zabójstwach, zgwałceniach, rozbojach, o czytaniu przepisów, o niepoczytalności, o ściganiu przestępstw popełnionych zagranicą etc. etc.? Miałoby to u Was jakiś odbiór? Coś jak Jędrek czy moja seria artykułów o lotnictwie, jeno w temacie prawa karnego. Pozwalam sobie
Cześć i czołem. Nie spodziewaliście się tego ale udało mi się wszystko ruszyć. Tj. porzuciłem wiele pomysłów, wywaliłem kilka godzin nagrań i zmieniłem konwencję. Musiałem kupić trochę sprzętu i nauczyć się podstaw obsługi paru programów.

Ale wreszcie jest. Ruszył mój vlog o prawie karnym i wszystkim co dookoła niego.

Wybaczcie brak wprawy i tremę ale dopiero zaczynam.

Mam już sporo nagrane, choć montaż jest zdecydowanie najdłuższą sprawą. Pierwszy odcinek montowałem i męczyłem
#banaszekopowiada

Interesuje Was może tematyka sytuacji awaryjnych w lotnictwie cywilnym? Bo zbieram się do takiego wpisu, ale nie wiem czy nie lepiej opowiedzieć najpierw o czymś bardziej typowym i zdecydowanie częściej spotykanym jak manewr lądowania czy nawigacja ; ).

Ponadto czy interesuje Was taka zabawa, że przez np. tydzień zbieram różnorakie pytania na temat lotnictwa, na które mógłbym odpowiedzieć (ew. jak jakieś naprawdę trudne to z pomocą kilku kolegów z większą wiedzą
@enocojest: nad oceanem lata się inaczej niż nad kontynentem. Z Europy do Ameryki Płn. prowadzą tzw. NAT - North Atlantic Tracks - samoloty latają po ortodromie i składają meldunki pozycyjne. Nie widać ich na żadnym radarze bo radary nie mają takiego zasięgu. Nad lądem lata się podobnie - jeśli nie ma pokrycia radarowego zapewnia się tzw. kontrolę proceduralną (to nie to samo co latanie nad oceanem bo tam są trochę inne
#banaszekopowiada

Dzisiaj lub jutro następny wpis. Zajmiemy się tym, jakimi drogami porusza się ruch komercyjny i dlaczego nie są to linie proste ; ). Aby nie było, że zaśmiecam mirko, dorzucam ciekawy fakt z lotnictwa, o którym mało kto wie. Otóż samoloty liniowe posiadają coś jak ABS, zupełnie jak samochody : >. Nazywa się to anti-skid (system antypoślizgowy). Tak jak w przypadku samochodów, zajmuje się on niedopuszczaniem do zablokowania się kół w
@Banaszek: znowu zrobiłem uproszczenie, w Airbusie za hamowanie odpowiada BSCU który ma w sobie wszystko: anit-skid, auto-brake i hamowanie kół podczas składania podwozia

Z tego co zrozumiałem z raportu to problemem było wystąpienie kombinacji czynników (m.in. różnicy w prędkości obrotowej kół - czyli bliżej systemu anti-skid) które spowodowały brak możliwości uruchomienia auto-brake.