• 0
@dawprg:
No ja też jestem pełen podziwu xd Gibający się Jaca do Sosnowca!
Nie wiem czy jest bezpośredni z Trolunia do Sosnowca,bo jak z przesiadkami trafił,to ciężko to widzę.
Możliwe,że faktycznie się puścił na ten śląsk,do tej co tak wydzwaniała do niego i mu kazania prawiła.
  • Odpowiedz
@LenoV12: Już nieaktualne, widziany był na szlaku na hale gąsienicową, podchodził do turystek cicho pytając czy mają mokrą cipke, chyba zgarneli go, bo był radiowóz i darcie ryja Jacentego że jest taka choroba.
  • Odpowiedz
Co się aktualnie dzieje z Jackiem?

Przeglądając tak mam rozumieć, że wypłynął z Raszei i poszedł w siną dal?

Wakacje i okres letni rozumiem jeszcze, ale zimy sam w tym stanie to on już nie pociągnie..

Koniec pewnej historii patostreamów powoli dobiega końca

#danielmagical
@Gronostaj90: on sie skończył w momencie pójścia magicala do więzienia w styczniu 2019, potem to były popłuczyny, beke mam że oglądaliście śpiących bełkoczących meneli przewracających sie z kąta w kąt
  • Odpowiedz
@LenoV12: Raz gadał że sam najem kosztuję go 5k miesięcznie () wiadomo że tucznik wyolbrzymia wszystko ale pewnie płaci coś koło 2500/3500 to zakładając że faktycznie tyle płaci to jaką amebą trzeba było być żeby tak zadlużyć U2 gdzie czynsz pewnie był z 500/600 zł
  • Odpowiedz
@Arach: Przecież menelica od dawna nie ma już zakazu zbliżania się do garbatego. Tłumaczenia tucznika i ich wiarygodność jest mniej więcej na tym samym poziomie, co uszatka z mineralnej.

Tucznikowi się nie opłaca ściągać jacka z powrotem do siebie. A z racji tego, że uniwersum U2 z jaca są nierozerwalne, to ludzie wypytują zwierzaka o niego. A ten cwaniakuje i wymyśla jakieś bajki o zakazach i wolnej woli, którą sam jackowi
  • Odpowiedz
W sumie gdyby faktycznie to był definitywny koniec robaków (a może tak być, bo Jacy po całej polsce nikt szukać nie będzie, a standalone Mariusz długo show nie pociągnie) - to to jest już definitywny koniec uniwersum. Po końcu U2/Raszei, umrze też cały ten tag - bo tytułowy Tucznik raczej nikogo ani ziębi ani grzeje.

A na koniec - umrze też ostatni bastion dobrej sceny pato. Bo konkurencja to jak picie taniej
@Dziennik_Raszejski: dla mnie scena pato umarła wraz z odejściem rafatusa z interesu, jak zgolił marlence głowę i poszedł do psychuszki. Robaczki były czymś wspaniałym, może nie weszły na poziom sztuki nowoczesnej rafatusa, ale za to dały mi sporo radości jak analczyk za dobrych czasów w chesterze.
  • Odpowiedz