Filmy, które udają proste i nieskomplikowane, są najlepsze. Historia z dywanem i kulą do kręgli, ale to paradoksalnie jeden z najciekawszych filmów braci Coen.
+kapitalna rola Jeffa Bridgesa, luzacki styl lumpa na wiecznej wyjebce, coś wspaniałego +a na dokładkę John Goodman i jego kreacja Polaka robaka, który po powrocie z Wietnamu wylewa żale na wszystko i wszystkich. Cudo. +świetny scenariusz - prosty, acz ironiczy i pełen absurdu, plus
Filmy, które udają proste i nieskomplikowane, są najlepsze. Historia z dywanem i kulą do kręgli, ale to paradoksalnie jeden z najciekawszych filmów braci Coen.
+kapitalna rola Jeffa Bridgesa, luzacki styl lumpa na wiecznej wyjebce, coś wspaniałego
+a na dokładkę John Goodman i jego kreacja Polaka robaka, który po powrocie z Wietnamu wylewa żale na wszystko i wszystkich. Cudo.
+świetny scenariusz - prosty, acz ironiczy i pełen absurdu, plus