zrobilim się z babo gryla nad Wisłą, wzielim psa, pograliśmy na steamdecku w dejwa nurka. trudno mi narzekać w takie mile pogodę, ale szkoda, że się weekend kończy ehh #niedzielawieczur
ehh, i zapomniałem tydzień temu, ale na swoje usprawiedliwienie powiem, że to dlatego, że byliśmy na Poor Things i polecam mocno. to i humor nie był zbyt popsuty. Chyba pierwszy raz od lat mi się zdarzyło. Chciałbym kiedyś sobie przypomnieć wszystkie the best of wrzucania niedzieli wieczur, jak gdzieś się chowam po kiblach przed ludźmi, bo mi wstyd im wyjaśnić co ja robię chłop trochę przed 40 xD #niedzielawieczur
dzisiaj będzie długo, będzie trochę faktów i garść sentymentów.
what you want to przedostatni utwór na loveless i tak się składa, że mój ulubiony z całego zestawu. gdy sprawdzałem statystyki przesłuchań na różnych platformach, z prostego rachunku wychodzi, że jest to też numer "najmniej lubiany"/najrzadziej odsłuchiwany z całej płyty. no cóż, znając samego siebie od ponad 30 lat jakoś
pozdrawiam gorąco wszystkich dobrych ludzi, w szczególności moją ukochaną, która wymieniła nam obskurny kalendarz na ładnie oprawioną okładkę loveless wiszącą i spoglądającą na mnie każdego dnia.
pozdrawiam też tych, którym chciało się symbolicznie klikać plusiki (mam nadzieje, że nikogo nie pominął).
#niedzielawieczur