W czwartek zaproponowałem lekarzowi (doświadczony psychiatra) aby przepisał mi piracetam. Stwierdził, że to taki lek, który nie ma udowodnionego naukowo działania. Ja na to że studenci używają go podczas sesji. On:"a czy ktoś panu mówił, że zadziałał( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)" #efektplacebo beka z #nootropy
@schizotypowycynik: Lekarze po prostu skupiają się na leczeniu, a jak masz się ulepszać, to rób to na swoją odpowiedzialność. Mimo wszystko piracetam jest słaby(na pewno nie warty zachodu), a może pogarszać choroby psychiczne, więc się nie dziwię, że tak ci powiedział.
  • Odpowiedz