Wybraźcie sobię że najpierw powstają tablety z wirtualnymi klawiaturami na ekranie. Potem wchodzi #apple i przedstawia tablet z przytwierdzoną na stałe klawiaturą z ~50 fizycznymi przyciskami, nazywa to #macbook i Ci wszyscy napinacze z tagu #tablet i #android kręcą bękę z tego że #apple już dawno przestało być #emejzing

"COOO KTO TO KUPI, 7 KOŁA ZA TABLET Z JAKIMŚ BADZIEWIEM MECHANICZNYM, KTÓRY MAMY ROK 1940? XDDDDDD"
Miałem okazję wczoraj zaznać życia i dokonać zakupu w oficjalnym Apple Store, w centrum Londynu, prawie jak 5th Avenue, tylko więcej ruskich.

Zaszczyt niesamowity, szczególnie że byłem w charakterze towarzystwa tylko i nie musiałem wydawać cebulionów z poretretem królowej by owego zaszczytu dostąpić.

A, chodziło o najnowsze cudo telefoni, czyli ajfona 6, bez plusa.

Ludzi w sklepie więcej niż na otwarciu biedronki, oczywiście połowa zalogowana na fejsie czy gmailu - prywatność, hehe,