@Par_Excellence:
Dzisiaj miałby 70 lat. Największy wśród muzyków, nieprzejednany wróg nudy i celebryta z charakteru. Wielki człowiek, który lubił skandalizować, ale czy w rzeczywistości sprawiało mu to przyjemność? Złożony umysł i muzyczna prostytutka, która - wbrew pozorom - wcale nie była homoseksualna.

Temu ziomeczkowi poświęciłem więcej czasu, niż studiowaniu jakiegokolwiek działu nauki. Był mi kulturowym mentorem i iskrą rozpalającą mą młodość "górną i durną". Stracone dzieciństwo odkupowałem sobie przesłuchiwaniem płyt Queen
Akurat, kiedy ja się jarałem Queen, a raczej zacząłem, to był jakoś rok 2007-2008 bodajże. Wtedy to do Wyborczej dodawali. Podobne akcje były chyba jeszcze później, ale ja pamiętam właśnie tę.
Fajki wtedy chyba nawet kosztowały 5 złotych. Dobre czasy.