Hand of Fate 2
Co może wyjść z połączenia prostej karcianki, prymitywnej walki, paru minigierek - wszystko polane sosem "filmowości"? Okazuje się, że całkiem przyjemna gra. Sekret tkwi w tym, by był na to pomysł i odpowiednia realizacja.
Jak już o tym wspominałem wielokrotnie - lubię, jak gry eksperymentują i starają się zrobić coś nowego. Naturalnie nie zawsze to wychodzi, ale i tak inaczej na to patrzę, bo jest to chociaż coś
Co może wyjść z połączenia prostej karcianki, prymitywnej walki, paru minigierek - wszystko polane sosem "filmowości"? Okazuje się, że całkiem przyjemna gra. Sekret tkwi w tym, by był na to pomysł i odpowiednia realizacja.
Jak już o tym wspominałem wielokrotnie - lubię, jak gry eksperymentują i starają się zrobić coś nowego. Naturalnie nie zawsze to wychodzi, ale i tak inaczej na to patrzę, bo jest to chociaż coś
- blogger
- ZRAA
- arkan997
- detalite
- Bethesda_sucks
- +54 innych
Co było na plus?
-Sam koncept gry. Połączenie karcianki z przygodówką i RPG, chyba tak to można określić. Sam zamysł kolejnych wyzwań, do których dobieramy sobie karty i w których przesuwamy się po nich do