Happy Sugar Life

Najpierw opisałem swoje wrażenia po 8 odcinkach, ale po zakończeniu nie mogę się powstrzymać i będzie najpierw o nim. Nie ma spoilerów fabularnych, ale i tak ukryję.


No to teraz to, co napisałem wcześniej:

Obejrzałem 8 odcinków i wątpię, by coś zmieniło moją poniższą opinię, ale jeżeli tak będzie, to najwyżej o tym wspomnę.


To jest bezsprzecznie, fundamentalnie głupie, jeśli mowa o fabule. Na początku sądziłem wręcz, że aż
tamagotchi - Happy Sugar Life

Najpierw opisałem swoje wrażenia po 8 odcinkach, ale...

źródło: comment_3OSp5nHHUi7fAWbuJDIDL66jPd6jokOA.jpg

Pobierz
@Garindor: ty tak serio xD? Człowieku, przecież każdy odcinek jest nasiąknięty bzdurami, tego jest tyle, że ciężko byłoby to wymienić. Ale postaram się przywołać coś z pamięci:

1) Jakim cudem w ogóle jakaś laska przygarnęła sobie dziecko? Nie wiem, ile ta dziewczynka miała lat, ale wygląda na podstawówkę. Gdzie szkoła, policja? Dlaczego jako jedyny od początku do końca, który jej poszukuje na poważnie, to jej brat? Tylko nie tłumacz mi tego