takie troche #sadstory ale #truestory z #london #uk #emigracja a tyczy sie #rowery a konkretnie ##!$%@? bo #kradno
Ale od poczatku. W piateczek rano pojechalem przez cale miasto dosłownie, zeby kupic z ogloszenia na gumtree roweryk za 30 funtow, tak trzydziesci i nie od zadnego dindu a od pana anglika dosyc dobrze sytuowanego (rower musi byc niekradziony legalny itp) cena bardzo niska mi sie wydala ale juz po kilku slowach zamienionych z
@ZabujcaKoszmaruw: to je anglia tego nie ogarniesz. rowerow to mi juz ukradli okolo 10 nie liczac okazjonalnych kradziezy kol lampek czy siodelek, to jest #!$%@?.
zamiast #!$%@? na smieci.... to zastanow sie i mi napisz racjonalna odpowiedz czemu angloe z klasy sredniej jezdza na carbooty i sprzedaja fajne i dobre nieraz nowe rzeczy za 20-50 pensow uprzednia placa 10-15 f za wjazd na ten pchli targ. moze taka mentalnosc, moze tradycja,
  • Odpowiedz
@tomjar: @wisnia6666: @1982andrzej: @ajo48:
@dsvlt: @kubal251: odzyskalem rower znalazlem ogloszenie na gumtree i wybralem sie z policja. a dokladnie mowiac dzis ide po odbior jednosladu. obmyslam zemste na typie. moze trafi za kratki moze bedzie mial sprawe tego jeszcze nie wiem. na wszelki wypadek omijajcie 94 trinity road na southal... opisze wszystko pozniej z detalami.
  • Odpowiedz
  • 0
@Konorro O.o chyba trochę za gruba ta składka... daj znać na priv i zobaczymy za ile uda się wykręcić dobry pakiet dla Mireczka :)

@BaRi Dzięki za cynk :)
  • Odpowiedz
@Mustafek: nie znam się to powiem: myślę że musisz iść do okienka - mieliśmy kiedyś taki licznik i żeby prąd kupić musieliśmy jeździć do zakładu energetycznego w naszej dzielnicy ( więc często prądu nie mieliśmy ;) )
  • Odpowiedz