Ja #!$%@?, mireczki, wczoraj kumpel miał urodziny i organizowaliśmy imprezkę w lesie, wiadomo zbieranie drewna na ognisko itp. mega duże ryzyko załapania kleszcza. No i #!$%@? w lesie byliśmy jakoś o 19 dnia wczorajszego tj. we wtorek, na chatę wróciłem o 5, poszedłem się umyć (razem ze łbem), i rano około 13 skapnąłem się, że mam #!$%@? w brzuchu, wyjąłem go i poleciałem bo się śpieszyłem do innego miasta. Przed chwilą znalazłem