Alaksandr Łukaszenka zwołał pilne spotkanie w sprawie bezpieczeństwa i ochrony granicy, podczas którego został poinformowany, że spodziewane jest "znaczne zaostrzenie sytuacji na granicy". BiałoRUSKI mir.

Publicysta Do Rzeczy Rafał Ziemkiewicz skomentował napiętą sytuację na granicy białorusko-polskiej, gdzie nasila się kryzys imigracyjny.

Niezależny dziennikarz i polski działacz skazany został na 8 lat więzienia o zaostrzonym rygorze. Dziś ma 50 urodziny i będzie mu łatwiej znosić trud więzienia gdy się dowie od klawiszy, że dostał pocztę z Polski.

Aleksander Łukaszenko podczas spotkania z szefem obrony Rosji Siergiejem Szojgu poruszył temat Polski. Dyktator stwierdził m.in. Polacy razem z Litwinami "ruszyli w kierunku" Białorusi. Podziękował też rosyjskiemu ministrowi za to, że "kilka tysięcy jego żołnierzy wciąż chroni Białoruś.

Białoruski prezydent Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że dostał gwarancje bezpieczeństwa od Władimira Putina. "W przypadku agresji Federacja Rosyjska będzie chronić Białoruś jako własne terytorium" – taką wypowiedź dyktatora z Mińska cytuje państwowa agencja BiełTA.

Wsparcie Zachodu dla Ukrainy może sprowokować wojnę nuklearną - powiedział w piątkowym orędziu do narodu Aleksandr Łukaszenka. Białoruski dyktator przekonywał, że w Polsce przygotowują białoruskich bojowników, a Polska chce wtargnąć na Białoruś. Mówił, że Polska wspiera terrorystów...

Co najmniej do 3 kwietnia przedłużone zostały wspólne manewry armii Rosji i Białorusi na poligonach tego drugiego państwa - przekazał niezależny serwis Białoruski Gajun. Ćwiczenia będą kontynuowane we wszystkich jednostkach w tym przy naszej granicy.

Podczas środowego przemówienia Aleksander Łukaszenko już po raz kolejny uderzył w Polskę, twierdząc, że jest "krajem totalitarnym". Białoruski dyktator podkreślił, że o naszym kraju będzie jeszcze rozmawiał z Władimirem Putinem po to, aby "ustawić ją na swoim miejscu".

Białoruś otrzyma od Rosji amunicję z "prawdziwym uranem", jeśli Wielka Brytania przekaże Ukrainie pociski ze zubożonym uranem - zapowiedział Alaksandr Łukaszenka, cytowany przez prokremlowską agencję Ria Nowosti. W środę Białoruski dyktator odniósł się także do słów polskiego ambasadora we Francji

Niecodzienna sytuacja na białorusko-ukraińskiej granicy. Grupa mężczyzn postanowiła zakpić sobie z pograniczników. Niezależny portal podaje, że to ukraińscy funkcjonariusze.

- Mamy informację, że była taka narada, którą prowadził szef jego kancelarii i zamknięcie przez Polskę granicy potraktowali jako zagrożenie bezpieczeństwa narodowego. Uznali, że sytuacja jest bardzo skomplikowana, spada bardzo mocno obrót handlowy, spada PKB - mówi białoruski opozycjonista.

Zamknięcie przejść granicznych, groźba unijnych sankcji i międzynarodowe naciski mają sprawiać, że Łukaszenka mięknie i rozważać ma wypuszczenie na wolność części więźniów politycznych.

Nie milkną echa zniszczenia rosyjskiego samolotu A-50 na lotnisku Maczuliszcze. Komitet Bezpieczeństwa Państwowego Republiki Białorusi stwierdził, że w przygotowaniach do ataku terrorystycznego brali udział agenci zwerbowani przez polskie służby.

Wiele wskazuje na to, że białoruscy antyterroryści "zatrzymali" podstawionego przez siebie aktora (funkcjonariusza), bo służby nie mogą namierzyć prawdziwych dywersantów, a przecież winnych trzeba ukarać. Facet nie stawiał oporu, choć na Białorusi za terroryzm grozi kara śmierci.

Białoruska służba graniczna poinformowała o nocnym incydencie, który - jak wynika z komunikatu - miał miejsce w pobliżu granicy z Polską. Teraz ustalają okoliczności.

Białoruski polityk zaatakował prezydenta Ukrainy nazywając go gnidą i oskarżając o wydanie rozkazu ataku na lotnisko Maczuliszcze.

Zatrzymano 'terrorystę ukraińskich służb specjalnych i jego wspólników' zamieszanych w próbę sabotażu samolotu Berijew A-50 na lotnisku Maczuliszcze pod Mińskiem - przekazał Alaksandr Łukaszenka.