Chciałbym zobaczyć, jak by się skończyła konfrontacja rządzących polityków z Gwiazdowskim.


Czy nawet z dowolnym co bystrzejszym zwolennikiem KNP z wykopu, który miałby np. 3 dni na przygotowanie pytań.


Otóż, doszłoby do masakry totalnej (dla idiotów: oczywiście zmasakrowany zostałby ów rządzący polityk)


Ale oczywiście nadal czepiajmy się, że dobrze przygotowany "dziennikarz" mogący spytać się o COKOLWIEK rozwala gościa >z KNP, który niestety nie może być ekspertem z każdej dziedziny.


Zresztą - od
@Axoi: no to zgłaszaj.

Nie rozumiem tej paranoi wokół tagu #polityka

Nie wadzi ludziom, że jakiś zjeb się chwali, że dziewczyna zrobiła mu loda.

Inny debil uważa, że należy robić sensację z SMSa, który NIBY jego kumpel mu wysłał zamiast do swojej dziewczyny (bo dorośli ludzie nigdy nie wysyłają sobie śmiesznych erotycznych smsów, więc wywołał on szok u autora wpisu, tak wielki, że aż poleciał do dziewczyny kumpla robić z tego
Napisałem komentarz pod wykopem sprzed 3 lat i 8 miesięcy.

Dostałem 7 minusów.

Gratulacje dla wszystkich geniuszy i bystrzaków śledzących moje poczynania na wykopie tylko po to, by mnie minusować.

Zgarnąłem bana za pytanie: "Troll czy debil?" wobec człowieka, którego 2/3 wypowiedzi składało się ze znaków X i D.

Ale już wróciłem. Sporo przed czasem.

Mam nadzieję, że mój "fanklub" już szykuje się do minusowania.

Do tego specjalne pozdrowienia dla @Tamerlan który
Napisałem komentarz pod wykopem sprzed 3 lat i 8 miesięcy.


Dostałem 7 minusów.

@Pantokrator: Przecież to codzienność. Ja dostałem po 3 minutach 4 minusy za komentarz, w którym pisze, że policjant powinien ponieść karę za zgwałcenie 17-letniej dziewczyny. Dzisiaj 5 minusów za kłócenie się wykopkiem, który oprócz historycznej ignorancji pochwala mordy ISIS na innowiercach. Wczoraj jeszcze za podanie suchych cytatów z wiki.

Trzeba sobie uświadomić, że stoimy twarzą w twarz z
Tusk z pewnością wiele osiągnął w polityce.

Znacznie więcej osiągnęli m.in.: Adolf Hitler, Józef Stalin, Mao i Lenin. A jednak ich wychwalanie przez Niemców, Rosjan czy Chińczyków, jeśli już ma miejsce, to głównie z czystej głupoty. Wyjaśnienie dla idiotów: nie, nie twierdzę, że Tusk lokuje się gdziekolwiek w pobliżu tych panów, pokazuję jedynie pewną zależność.

Tak się składa, że nie liczy się tylko, do jak wspaniałego koryta ktoś się dopchał, ani jak