Pozdrawiam dziewczynę, z którą kiedyś sporo się komunikowałem (lata gimbazy prawdopodobnie, jakieś 9 lat temu lub więcej). Nie pamiętam niestety jej imienia. Pisała wtedy, że mieszka w Oświęcimiu chyba, a ja spędzałem wakacje u cioci pod Krakowem. Nie wiem na ile te wiadomości od niej były fejkiem, ale dosyć sporo wątków romantycznych w nich było. Chyba zdarzyło się nawet, że wysłaliśmy sobie po liście z jakimiś fantami czy coś. Ahh co to
Przepis na udane przedstawienie z małym skandalem politycznym w tle. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Potrzebujemy:

1. Dobrego reżysera.

2. Dwóch bardzo podobnych do siebie dzieciaków grających główne role jako duet oszustów.

3. W państwie musi być podobny duet u władzy.

4. Na sali powinien być ktokolwiek z partii rządzącej.

5. Obecny również musi być ktoś z gazety przychylnej partii.

Kurtyna idzie w górę, duet pięknie gra swoje role.