Jako że niespodziewanie jesteśmy głównym newsem w TVN, opis sytuacji (po wysłuchaniu rzecznika policji, pana Ciarki).
* Przychodzimy na róg Nowego Świata i Jerozolimskich, wyjmujemy transparent "Nacjonalizm to nie patriotyzm".
* Policja odgradza nas podwójnym kordonem od Jerozolimskich (czyli trasy marszu), wszystko jeszcze OK.
* Przyjeżdżają trzy ciężarówki i zastawiają nam widok na trasę marszu. (I oczywiście vice versa, marszowi na nas).
* W tym momencie decydujemy, że trzeba zmienić miejsce i
* Przychodzimy na róg Nowego Świata i Jerozolimskich, wyjmujemy transparent "Nacjonalizm to nie patriotyzm".
* Policja odgradza nas podwójnym kordonem od Jerozolimskich (czyli trasy marszu), wszystko jeszcze OK.
* Przyjeżdżają trzy ciężarówki i zastawiają nam widok na trasę marszu. (I oczywiście vice versa, marszowi na nas).
* W tym momencie decydujemy, że trzeba zmienić miejsce i
@Andreth: Moze jeszcze nie paluja jak w moskwie, ale jeszcze dwa kroki i bedzie gorzej niz u ruskich. Az wlos na glowie sie jezy.
@januszerka: Znam prawo o zgromadzeniach na pamięć. I mamy stosik wyroków sądowych potwierdzających, że spontaniczne demonstracje (także w pobliżu demonstracji cyklicznej, żeby było jasne) są w pełni legalne. (Dorobek miesięcznic smoleńskich).
na temat pacyfikacji lewactwa na marszu niepodległości, gdyż stałem obok.
1. Nie było 1 transparentu niewinnego "nacjonalizm to nie patriotyzm", tylko 2 dodatkowe obraźliwe:
"ruskie onuce won..."
"***** kamratów i coś tam"
2. nie rzuciła się na nich setka policjantów tylko ok. 30 na mój gust.
Poglądy lewackie są mi obce, ale jako człowiek prawy, opowiadam się za wolnością słowa i akcję policjantów oceniam
@aczutuse: To fakt, były takie napisy na transparentach, ludzie tam nic nie robili i nikomu nie zawadzali, a policja ich wynosiła jak jakieś bydło.