Rozpoczynam krotki cykl #opowiescibabci
Historie, które opowiadala mi babcia jak jeszcze zyla. Wydarzenia autentyczne. Czesc pierwsza - Pisarz.
Babcia mieszkala na wsi. Rodzina poza uprawą i zajmowaniem sie małym gospodarstwem zajmowala sie tez wynajmem pokoju na strychu domu. Czasy byly ciężkie, a dodatkowe pieniadze od letników byly sporym zastrzykiem gotówki w domowym budżecie. Zwłaszcza, ze czesto pokój wynajmowali zamożni ludzie szukający spokoju we wsi otoczonej lasem. Należał do nich tez pisarz z
Historie, które opowiadala mi babcia jak jeszcze zyla. Wydarzenia autentyczne. Czesc pierwsza - Pisarz.
Babcia mieszkala na wsi. Rodzina poza uprawą i zajmowaniem sie małym gospodarstwem zajmowala sie tez wynajmem pokoju na strychu domu. Czasy byly ciężkie, a dodatkowe pieniadze od letników byly sporym zastrzykiem gotówki w domowym budżecie. Zwłaszcza, ze czesto pokój wynajmowali zamożni ludzie szukający spokoju we wsi otoczonej lasem. Należał do nich tez pisarz z
Mamy początek lat 90. Babcia szykowała się do niedzielnego obiadu. Jak wiadomo, na każdą niedzielę musi być rosół z prawdziwej kury. Babcia zabiła jedną kurę i już szła do drugą, aż nie zaszczekał pies. Babcia poszła zobaczyć, kto przyszedł. Zobaczyła dwóch młodych mężczyzn wysiadających z Poloneza, ubranych w garnitur. Babcia wystraszyła się (wiadomo –