Tzw. PODWÓRKO JULII jest ogrodem fałszu, kiczu i sprzeniewierzenia idei romantycznego miejsca. A byłem tam 14 lutego. Balkon jest neogotycki, doklejony został na wniosek urzędników, którzy chcieli skonsumować marketingowo szum wokół włoskiej ekranizacji "Romea i Julii" sprzed 100 lat. Tłoczno, głośno mało przyjemnie
Natomiast sam dom... ciekawy. Autentyczny przykład kamienicy mieszczańskiej
Więcej o tym w najnowszym odcinku o Weronie i Brescii wlasnie
Tzw. PODWÓRKO JULII jest ogrodem fałszu, kiczu i sprzeniewierzenia idei romantycznego miejsca. A byłem tam 14 lutego. Balkon jest neogotycki, doklejony został na wniosek urzędników, którzy chcieli skonsumować marketingowo szum wokół włoskiej ekranizacji "Romea i Julii" sprzed 100 lat. Tłoczno, głośno mało przyjemnie
Natomiast sam dom... ciekawy. Autentyczny przykład kamienicy mieszczańskiej