Przypomniało mi się jak jakieś 3 lata temu sobie normalnie chodziłem z kolegami (bez masek oczywiscie) po dworzu, to odrazu banda orangutanów z blokowisk przez balkon nam zwrociła uwagę, czemu chodzimy bez masek i że dystans 2metry bo inaczej dzwonia po policję.. stado zmanipulowanych faszystów, aż żałuję że wtedy nie nie było nigdzie jakieś cegly na ziemi to wtedy bym utemperował tego starego durnia który bezgranicznie wierzył w te brednie.. normalny czlowiek
"Nie mam w zwyczaju używać ostrych słów, ale w czerwcu (vide link) ujawnienie przez IPN personaliów już nie tylko polskich oficerów i Polaków współpracujących z polskim wywiadem , ale również cudzoziemców pracujących dla polskiego wywiadu nazwałem zdradą. Tylko w mózgach zupełnych szaleńców lub zdrajców właśnie może zrodzić się bowiem myśl, że oto obcokrajowiec, którego próbuje werbować polski wywiad uwierzy w nasze gwarancje bezpieczeństwa, gdy usłyszy "wie Pan to, co ujawniliśmy dotyczyło