No ok, wygląda na to że idzie nieźle, od miesiąca chodzę ciągiem na siłownie codziennie za wyjątkiem weekendów, z niewielkimi odstępstwami (np wypady zagranicę z piątku na niedziele), w sumie 5 razy w tygodniu, głównie cardio 40 minut + ok 15 minut treningu siłowego. Powoli zwiększam też obciążenia i ilość minut na bieżni.

Jak dotąd:
+2 kg mięsni
- 12 kg tłuszczu

Początkowo: 149.9kg
Obecnie: 139kg

Jak wygląda moja dieta obecnie:

Śniadanie:
@pataaa: Mi wystarcza bez bólu.

@Karoleer: dzięki, ok 2000 kcal, nie liczyłem ile dokładnie , ale w większości białko (pewnie koło 60%). Trening jest na obwodzie zaprojektowanym tak żeby ruszać wszystkie partie mięśniowe w odpowiednij proporcjach, automatycznie dostosowuje do ciebie ciezar za pomoca karty spersonalizowanej, generalnie bardzo szybko to idzie, w sumie 120 powtórzeń, po 20 powtórzeń na 6 urządzeniach na 3 partie mięśni.

Chleb generalnie to jest dokładnie to:
Mirusie najkochańsze.

Uznałem że pora zrzucić mój przykry bęben więc zaczynam chodzić na siłownie i odżywiać się trochę lepiej. Jak dotąd były sporadyczne sukcesy, odrzucenie najbardziej tuczących rzeczy i zwykłej czerwonej Coca Coli którą wcześniej piłem hektolitrami, narazie waga spadła ze 170 do 150 i zaczęła się utrzymywać ale nadal wyglądam jak aktor z Rolnik szuka żony. Już kiedyś udało mi się spaść z wagą ale trzymałem tylko rok z groszami i
no właśnie ta dieta najważniejsza, dieta to 60% sukcesu, jak nie więcej, musisz wywalić z diety przede wszystkim cukier, jest to zło najgorsze, odsunąć wszelkie słodkie soki, cole i inne kolorowe napoje, pij tylko wodę, (bardzo duzo wody) słodycze, ciasta itp
kolejna sprawa węglowodany, tego tez dużo mniej, staraj sie nie jeść białego pieczywa, bułek itp, jeśli już to ciemny chleb, np ze słonecznikiem
odstawić alkohol jeśli pijesz, tzn sporadycznie od czasu
@corpseRott: zeby utrzymac miesnie, z pewnoscia musisz jesc wiecej bialka. do sniadania dorzuc sobie twarog w jakiejkolwiek formie, np. jedna kostka poltlustego zblendowana z jakimis owocami i jogurtem naturalnym. mozesz kombinowac na wiele sposobow. trzymaj sie prostych produktow, ryz, makarony (durum), oliwa z oliwek, olej z winogron, kurczak, indyk, wolowina. niestety ale co do przygotowywania - niewiele pomoge, sam robie kurczaka dwa razy w tygodniu (3-4 kg) laduje go w pudlo