77 820 - 49 = 77 771

Wczoraj, do miasta, dzisiaj trochę po mieście i do domu.

Najzabawniejsze jest to, że dzisiaj w drodze do domu odblokowałem acziwment:


straty:





aha, ciekawostka, pomimo rozwalonego ryja średnia na drodze powrotnej według endomondo to 25.4 km/h, jak na mnie i ten rower (rozklekotany hexagon v2), oczywiście z autopauzą kiedy czekałem aż trochę przestanę krwawić :)



#rowerowyrownik
@Publius: Byłem za dobry dla kierowców i starałem się jechać możliwie blisko krawędzi asfaltu.

Rada dla wszystkich na przyszłość (choć wątpię, że są ludzie równie głupi co ja):

Nie podjeżdżać bliżej niż z 20cm do prawej krawędzi asfaltu. A jak już przypadkiem zjedziecie na pobocze to nie próbujcie wjeżdżać na asfalt pod zbyt małym kątem :) W sumie milion razy już tak robiłem, że zjeżdżałem i wjeżdżałem z powrotem, tym razem
135 133 - 31 = 135 102

Jako że pojawiłem się tymczasowo w Krakowie u @pewnegodnia, to postanowiliśmy wybrać się na rower z wykopowiczami. Było nas sześcioro w porywach nawet siedmioro. Trasa wiodła do Tyńca, wszystko było ładnie, miło i przyjemnie...

WTEM!

Złapałem gumę :< Dwukrotnie łatałem to miejsce, jako że zapasu nie brałem, tylko łatki, to podjąłem wyzwanie. Niestety, jestem dzisiaj #rowerowyprzegryw i misja się nie powiodła. W każdym razie
@PanKawa: Spoko, jak wracałem PKP to mnie też starsza pani, żebym postawił ten rower w przedziale(włączone ogrzewanie :/ ) bo ona będzie do drzwi chodzić i otwierać.

Jak mam postawić, muszę trzymać, bo jeździć będzie.

#!$%@? 30lat rowerem jeżdzę, nie będzie, mówię ci postaw!

a ja uparcie trzymałem dalej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jednak współczuję, że pani może i jeździ na rowerze, ale nigdy roweru w pociągu