@PsyRomancer: porada od naczelnego fanboja Olo Desplą z forum.filmmusic.pl

Z mojej strony mogę spróbować polecić na początek Rise of the Guardians, The Monuments Men oraz Harry Potter and the Deathly Hallows Part 2. Natomiast wszystko zależy co rozumiesz przez pojęcie "plumkanie", bo styl Desplata jest jaki jest i w każdym scorze są jakieś elementy plumkania. Warto polecić też The Ghost Writer i The Ides of March - thrillery polityczne. Z prac
  • Odpowiedz
@extralion: man dzieks za muzkę. Może jednak "zmuszę się" do obejrzenia czwartej części - zachęciłeś :). Mimo że lubię Marka Wahlberga, to nie chciało mi się oglądać "dorabianej" części, teraz chyba się to zmieni.
  • Odpowiedz
@Druidowski: Miałem napisać żebyś koniecznie słuchał do końca, ale stwierdziłem że lepiej będzie jeśli sam dotrzesz ;)

Co do filmu, jego zakończenie uważam za jedno z najbardziej klimatycznych które widziałem - w ogóle. W dużej mierze dzięki temu utworowi, ale sama scena też jest piękna. Obowiązkowo sobie odśwież.
  • Odpowiedz
@Fundinmotion: Zawsze słucham do końca.

Film widziałem dwukrotnie, ale ostatni raz jakieś pięć lat temu. Wiem, że i wtedy strasznie mi się spodobał. Rzadko wracam do filmów, które widziałem dwa razy, ale jednak "Wehikuł Czasu" na to zasługuje.
  • Odpowiedz
Na dobranoc wrzucę coś przyjemnego dla ucha. Coś, co można posłuchać do snu. Nie wiem, jak u was, ale u mnie ten utwór wywołuje rozmarzony uśmiech i sprawia, że w głowie odpływam gdzieś daleko. Że ciałem siedzę w fotelu, lecz umysłem dryfuję po przepięknych krajobrazach, przepływam obok najwspanialszych wspomnień. Takiej muzyki czasem ludziom trzeba. By na chwilę przypomnieli sobie, że umieją marzyć.

#muzykaoddruidowskiego #muzykafilmowa #stevejablonsky #theisland #muzykanadobranoc #muzyka
D.....i - Na dobranoc wrzucę coś przyjemnego dla ucha. Coś, co można posłuchać do snu...
  • Odpowiedz