oggy1989
oggy1989
Poczucie beznadziejności jest coraz silniejsze. Wizja spokojnej przyszłości staje się nierealna. Stoję na przegranej pozycji, im szybciej to zaakceptuję tym lepiej. I jeszcze presja otoczenia która mam wrażenie, że ciągle narasta... ja już dłużej tak nie mogę poddaję się, niech się to wszystko wali. Każdy ma swój limit, ja swój już osiągnąłem. Mam dość frustracji, niepokoju, radości i smutku. Wszystkich emocji zarówno dobrych jak i złych... celem jest kompletne emocjonalne wyjałowienie, przestać