Zamarzyło mi się zdobycie sławy poprzez udzielanie korepetycji z matematyki gimnazjalistom.
Pomijam to, że gimnazja zaraz znikną, ale chodzi mi o sam materiał i poziom.
To byłoby świetnie tak zacząć udzielać korepetycji. Najpierw byłoby niewiele osób, które by się do mnie zgłaszały, ale moje korepetycje byłyby super skuteczne i ludzie rozdawaliby sobie mój numer telefonu i zgłaszałoby się do mnie coraz więcej uczniów. Aż potem zdobyłabym ogromną sławę i miałabym popołudnia pełne
@PyraPrzeznaczenia mój eks na tej zasadzie "pracował". Dzień w dzień korki po 8-10h na różnych poziomach (skończył matme na UŚ). Musiał sobie planować przerwę na toaletę, bo tak był rozchwytywany. Wkoncu podniósł cenę a i dalej miał chętnych ;) chyba do dzisiaj tak żyje ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z jednej strony fajna kasa, z drugiej trochę się marnuje bo bystry z niego koleś, który jest się w stanie