Wpis z mikrobloga

Grupa łódzkich biznesmenów chciała zapłacić za kontrakt topowego trenera, który odważyłby się poprowadzić zespół i odwrócić złą kartę. Gotowi byli wyłożyć pieniądze, żeby na szkoleniowej ławce pojawił się znów Czesław Michniewicz. Niestety, prezes Sylwester Cacek uznał, że takie kupowanie trenerów nie mieści się w jego filozofii prowadzenia piłkarskiego klubu. Jest zatem Rafał Pawlak, Czesław Michniewcz miał pojawić się na stadionie w roli kibica, ale nie dojechał. Popsuł mu się samochód.


Ja nawet nie wiem co powiedzieć. Podam tylko bilans Pawlaka (łącznie mecze z tamtego sezonu w Ekstraklasie, i te z 1 ligi)

2-1-13 o_O

#widzew #1ligastylzycia #cacekcwel
  • 5
@Radus: Swoją drogą sam lubię taktykę z 3 obrońcami. Ale na litość boska, nie w takiej sytuacji, nie przy tym materiale. Tu każdy byłby lepszy. Chociaż i grajki są strasznie żenujący oczywiście