Wpis z mikrobloga

194-4 = 190

Kampania: Niech żyje król

Aby trochę odpocząć od innych frakcji postanowiłem rozpocząć kampanie nekromantów. Pierwszą mapę można traktować bardziej jako wstęp fabularny do kampanii niż mapę mającą stanowić wyzwanie. Bardzo przyjemna, klimatyczna mapa, dobre wykorzystanie obiektów mapy do przedstawienia historii(grób przywódcy wyeksponowany za zamkiem, podziemia/katakumby chronione przez mnichów).

W drugiej mapie zbieranie szkieletów było przyjemne do momentu kiedy byli przeciwnicy na mapie. Później nastąpił mozolny etap transportowania "rekrutów" na wyspę, aby wcielić ich do armii.

Zabicie zbuntowanego dowódcy armii nieumarłych przebiegło szybciej niż się spodziewałem. W połowie drugiego tygodnia pojawiłem się na jego ziemiach a ten postanowił schować się do zamku. To jednak nie powstrzymało mnie od jego przejęcia, a tym samym zgładzenia bohatera.

Szybki atak na zamek przeciwnika

Kompletnie nie rozumiałem w jaki sposób i jakie przedmioty przechodzą pomiędzy misjami dlatego nie zaprzątałem sobie tym głowy. W ostatniej mapie po zobaczeniu jako bonus 3 upiornych smoków wiedziałem, że chce spróbować ponownie przeprowadzić blitzkrieg. Wyruszyłem bohaterem posiadającym smoki w głąb mapy, szukając i zajmując zamki przeciwnika. Dwóch bohaterów zajmowało się zabezpieczaniem terenów macierzystych, a reszta plądrowała resztę mapy. Poza pojedynczymi przejściami, cała mapa jest otwarta pozwalając na bezproblemowe przejmowanie kopalń. Po rozbudowaniu głównej bazy wysłałem kolejną fale wojsk, wspierając główny front. Przejście tej mapy zajęło trochę ponad miesiąc gry.

Równie szybkie przejście ostatniej mapy w kampanii

#tysiacmaph3
Pobierz calvin64 - 194-4 = 190

Kampania: Niech żyje król



Aby trochę odpocząć od innych fr...
źródło: comment_Bf7JYkEV5bl8EjnbAUghztmCArs4G7qd.jpg
  • 4