Wpis z mikrobloga

Czekam na autobus, który już stoi na światłach. Tylko skrzyżowanie przejeżdża, kończy się pas włączania i zatrzymuje się na zatoczce wielkości dwóch autobusów. Wszyscy się ustawiają bo chcą być pierwsi. Ja z tyłu spokojnie czekam aż podjedzie i się zatrzyma, tam gdzie zawsze na końcu zatoki (logiczne). Zatrzymał się więc podchodzę pod jeszcze zamknięte przednie drzwi, bo tylko nimi można wchodzić. Teraz całe bydło które przepychało się wcześniej, pcha się przede mnie. Codziennie to samo.

#niecoolstory #truestory #autobusy
  • 2