Aktywne Wpisy
daeun +146
Nie jest tajemnicą, że 95% ludzi, którzy mają jakieś tatuaże to:
- zwykła patologia, najczęściej sebki i karynki z bloków, wannabe gangsterzy albo recydywisci
- ludzie o niskim ilorazie inteligencji, którzy ślepo podążają za modą
- zakompleksieni ludzie, którzy myślą że tatuażem się upiększą
- głupie, nieukształtowane umysłowo julki kopiujące chore zachodnie wzorce
- ludzie z zaburzeniami psychicznymi (borderline, zaburzenia dwubiegunowe, schizofrenia).
Jak widzę typa z tatuażem to rzygać mi się chce.
- zwykła patologia, najczęściej sebki i karynki z bloków, wannabe gangsterzy albo recydywisci
- ludzie o niskim ilorazie inteligencji, którzy ślepo podążają za modą
- zakompleksieni ludzie, którzy myślą że tatuażem się upiększą
- głupie, nieukształtowane umysłowo julki kopiujące chore zachodnie wzorce
- ludzie z zaburzeniami psychicznymi (borderline, zaburzenia dwubiegunowe, schizofrenia).
Jak widzę typa z tatuażem to rzygać mi się chce.
Lujdziarski +41
Mortadella w bułce tartej, początek lat 2000. Bierze mnie na wymioty, jak sobie tylko o tym przypomne XD
Siedzieliśmy z kumplem na religii na przeciwko katechetki. Młode łebki w głowach pusto za to jelita pełne gazów a do tego śmieszki poza kontrolo, to kumpel wpadł na pomysł zagazowania katechetki. Akurat kobitka siedziała przy biurku, na którym był obrus. Obrus poszedł na kolana i leciały bączysławy.
Po chwili babka pyta - chłopcy czujecie? A my to pewnie z dworu z ulicy bo okno otwarte :).
Jeszcze z podobnych akcji to też na jednej lekcji kumpel chciał puścić cichacza a wyszła mu z tyłka armata albo odpalający traktor. Wszyscy się śmiali łącznie z nauczycielem. Na szczęście nie śmierdziało.
#coolstory #patologiazewsi
@Wight: z zewnątrz
Komentarz usunięty przez autora