Wpis z mikrobloga

Poszukuję biologicznej rodziny, mogę prosić o wykopefekt?

Moja matka leciała samolotem i nagle zaczęła rodzić. Krzykła do steauardessy, a ta powiadomiła pilota. Pilot spanikował i wylądował na pobliskiej bazie wojskowej - tam wojskowi nie wiedzieli, co zrobić i postanowili, że mnie będą eskortować do szpitala. I tak lecieliśmy - jeden Su z przodu, drugi z tyłu, a my pośrodku. Urodziłem się w samolocie gdzieś nad Chrzanowem. To był rok 1995.

Może znajdzie się ktoś, kto słyszał o takim wydarzeniu, pomóżcie mi znaleźć rodzinę.

#pdk
  • 2