Wpis z mikrobloga

@womabo: Dawno temu doczytałem jakoś do połowy. Ogólnie kilka wątków (a może jeden?) zapowiadało się ciekawie, ale ślimacze tempo akcji całkowicie to zniweczyło ;) Trochę byłem ciekawy jak się skończy, później mi jakiś mirek napisałem jakie było zakończenie. Już nie pamiętam jakie, ale nie zrobiło na mnie wrażenia i pewnie byłbym zawiedziony, jakbym dobrnął do niego.